- Gdy rozmawia się tylko z nią, nie ma żadnego problemu, lecz gdy pojawia się jej ekipa, wszystko się zmienia, tak jak i sama pani Robinson - powiedział Kałamanow. Mary Robinson powiedziała, że będzie naciskać na przedstawicieli rosyjskich władz, by przeprowadziły dochodzenie w sprawie łamania praw człowieka przez oddziały federalne w Czeczenii. Dzisiaj Mary Robinson przyleciała ze stolicy Dagestanu do Moskwy. W trakcie pobytu w Machaczkale pani Robinson wyraziła nadzieję na spotkanie z prezydentem-elektem Władimirem Putinem. Wczoraj Rosjanie odmówili pani komisarz odwiedzenia któregokolwiek z pięciu obozów dla ludności czeczeńskiej, jakie znajdowały się w planie jej wizyty do Inguszetii i Czeczenii. Pani Robinson od razu skrytykowała poczynania rosyjskich władz. Wczoraj pani komisarz spotkała się na obiedzie z prezydentem Dagestanu Magomedali Magomedowem i pozostała w republice w oczekiwaniu na odlot do Moskwy. Wysłanniczka ONZ ma powrócić jutro do Genewy, gdzie przed Komisją ds. Praw Człowieka złoży raport ze swej misji.