We wtorek po południu w samym centrum Moskwy doszło do pożaru. W budynku, który stanął w płomieniach, mieści się Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej. Na nagraniach, które pojawiły się w mediach społecznościowych widać kłęby czarnego dymu. Rosja. Pożar w centrum Moskwy Nexta donosi na twitterowym koncie, że kilka osób próbowało przedostać się z wnętrza na dach budynku. Zadysponowani na miejsce zdarzenia ratownicy bezpiecznie ściągnęli Rosjan z dachu. Portal socialbites.ca nadmienił z kolei, iż pojawiła się także informacja o ludziach, którzy machali z okien i wołali o pomoc. Wszystko wskazuje na to, że doniesienia te były nieprawdziwe. Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych Federacji Rosyjskiej poinformowało, że wewnątrz budynku nie przebywały inne osoby. Jak podaje RCB Ukraina, przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana, jednak wstępna wersja wskazuje na to, że zapaliły się materiały budowlane, które składowano na drugim piętrze. Budynek jest nieczynny, ponieważ prowadzone są w nim prace remontowe. Po godz. 14 rosyjska agencja TASS w krótkim wpisie zamieszczonym w sieci przekazała, że płomienie zostały opanowane. Pożar w Moskwie. Kolejne takie zdarzenie To kolejny pożar na terenie Rosji w ostatnich dniach. Poza Moskwą na początku stycznia tego roku doszło do pożaru hangaru w Petersburgu. "Strażacy rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych zlokalizowali pożar na dwóch tysiącach metrów kwadratowych" - podało wówczas Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Szalejące płomienie i kłęby gęstego dymu były widziane z daleka, a do gaszenia pożaru służby zaangażowały 10 jednostek sprzętu oraz 43 pracowników. W hangarze, składającym się z ośmiu części, pięć z nich stanęło w ogniu. Prawdopodobnie składowano tam opakowania polietylenowe i kartonowe. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!