Kłęby dymu na autostradzie w Meksyku. Fatalny wypadek, nie żyje 21 osób
Aż 21 osób nie żyje po wypadku trzech pojazdów na meksykańskiej autostradzie. Na drodze doszło do zderzenia czołowego samochodów, po którym nad okolicą uniosła się potężna chmura dymu. Sytuacja jest dynamiczna, a bilans ofiar może się zmienić.

Minister spraw wewnętrznych stanu Puebla Samuel Aguilar napisał w mediach społecznościowych, że w wypadku uczestniczyły trzy pojazdy. Nie wiadomo, ile rannych osób trafiło do szpitala.
Wiadomo, że nie żyje co najmniej 21 osób - 18 zginęło na miejscu, a troje kolejnych w szpitalu. Bilans nie jest ostateczny.
Nagrania oraz zdjęcia opublikowane w mediach społecznościowych pokazują kłęby dymu unoszące się nad autostradą łączącą stany Oaxaca i Puebla. Droga jest częściowo przejezdna, ale ciągle stoją tam wraki zniszczonych samochodów.
Meksyk. Tragiczny wypadek drogowy. Bilans ofiar może wzrosnąć
Według meksykańskiej gazety "La Jornada" doszło do śmiertelnego zderzenia czołowego, gdy betoniarka próbowała wyprzedzić inny pojazd, zjechała na przeciwległy pas i uderzyła w autobus, a następnie zderzyła się czołowo z furgonetką transportową.
Najczęstszymi przyczynami wypadków drogowych w Meksyku są zły stan pojazdów i dróg oraz nieostrożność i zmęczenie kierowców.
Agencja AFP przypomniała, że w jednym z najtragiczniejszych wypadków w Meksyku, w lutym tego roku, zginęło 38 osób. W stanie Campeche doszło wtedy do wypadku ciężarówki z autobusem.
Źródło: AFP