Jak oświadczył rzecznik Radim Ochvat, prezydent jest "w pewnym sensie" zaskoczony zaproszeniem przywódcy Białorusi. - Prezydenta zaskakuje podwójna moralność, którą się stosuje i informuje on, że panu Łukaszence nie poda ręki i nie będzie go przyjmował na praskim zamku - głosi wydany przez urząd prezydenta komunikat. Zaproszenie dla Łukaszenki przekazał w piątek w Mińsku w imieniu Unii Europejskiej czeski minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg. Nie jest jednak pewne czy białoruski prezydent, nazywany do niedawna "ostatnim dyktatorem w Europie", skorzysta z zaproszenia. Partnerstwo Wschodnie to inicjatywa przewidująca zacieśnienie stosunków między Unią Europejską a jej wschodnimi sąsiadami. Białoruś została zaproszona do niej obok Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy.