Według kirgiskich mediów żołnierze w wieku 18-19 lat, którzy mieli zostać zdemobilizowani na wiosnę, służyli w jednostce ochraniającej budynki rządowe. Z powodu szykan ze strony dowództwa uciekli i podobno ukrywają się w Biszkeku. W poszukiwaniach zbiegłych żołnierzy pomagają ich krewni. Portal informacyjny 24.kg zacytował anonimowego przedstawiciela MSW Kirgistanu, który zapowiedział, że "zbiegli żołnierze nie unikną kary". Niskie morale i skromny budżet na obronność od dawna stanowią bolączkę sił zbrojnych tej byłej republiki radzieckiej - przypomina agencja AP. W Kirgistanie znajduje się baza USA, wykorzystywana do zaopatrywania sił międzynarodowych w Afganistanie.