Jak poinformował w środę podczas konferencji prasowej w Grenadzie wykładowca miejscowego uniwersytetu Jose Antonio Lorente, zaplanowana inauguracja w ciągu najbliższych "dwóch, trzech tygodni" prac będzie oznaczała wznowienie zatrzymanych przed 16 laty badań nad pochodzeniem Kolumba. Lorente, profesor medycyny sądowej wchodzący w skład zespołu badającego korzenie słynnego żeglarza, wyjaśnił, że wznowione studium poprowadzą naukowcy z kilku dziedzin reprezentujący pięć europejskich i amerykańskich laboratoriów zajmujących się genetyką. Pochodzenie Kolumba możemy poznać 12 października Lorente wyraził nadzieję, że w ciągu ośmiu tygodni badań naukowcy będą mogli zakończyć studium. Zaznaczył, że istnieje szansa, że rejon Europy, z którego pochodził żeglarz, może zostać ujawniony 12 października, kiedy obchodzone jest święto narodowe Hiszpanii, zwane też Dniem Kolumba. Andaluzyjski naukowiec przypomniał, że pomimo wydobycia z grobu Kolumba trzech niewielkich kości i badań nad nimi, w 2005 roku studium zostało przerwane, gdyż ówczesne narzędzia badawcze "były niedoskonałe". Dodał, że tym razem przebadane pod względem genetycznym zostaną również kości synów żeglarza: Hernando i Diego. - Nie mamy gwarancji, że posiadane przez nas kości to wystarczający materiał, aby uzyskać DNA i dojść do określonych wniosków - zastrzegł. Włoch, Hiszpan, a może Portugalczyk Kolumb był kapitanem zakończonej w 1492 r. wyprawy przez Ocean Atlantycki, która jako pierwsza dotarła z Europy do brzegów Ameryki. W ostatnich dekadach żeglarzowi przypisywano rozmaite pochodzenie. Część historyków twierdziła, że nie wywodził się on z Italii, ale z Majorki, Korsyki lub hiszpańskiej Galicji. Historycy z Portugalii twierdzili z kolei, że słynny podróżnik urodził się na należącej do tego kraju atlantyckiej Maderze. Przesłanką do takiego twierdzenia miał być fakt zamieszkiwania przez Kolumba na sąsiadującej z nią wyspie Porto Santo oraz doskonała wiedza żeglarza o oceanie.