"Kim Dzong Un opuścił wczesnym rankiem Pjongjang i prywatnym pociągiem udał się w podróż do Rosji" - brzmi komunikat oficjalnej północnokoreańskiej agencji KCNA. Putin będzie czwartym prezydentem, z którym Kim Dzong Un spotka się jako przywódca Korei Płn. Od objęcia władzy w 2011 roku kilkakrotnie spotykał się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem i prezydentem Korei Płd. Mun Dze Inem, a także dwukrotnie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Wcześniej doradca rosyjskiego prezydenta ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow poinformował, że podczas rozmów w centrum uwagi obu przywódców znajdzie się "polityczno-dyplomatyczne rozwiązanie problemu nuklearnego na Półwyspie Koreańskim". Szczyt Rosja-Korea Płn. zapowiedziano w czasie, kiedy administracja USA zabiega o porozumienie z Kimem, mające położyć kres napięciom nuklearnym na Półwyspie Koreańskim. Dwa dotychczasowe spotkania Donalda Trumpa z Kim Dzong Unem nie doprowadziły do porozumienia w sprawie denuklearyzacji. Przedstawiciele amerykańskiej administracji sugerują możliwość trzeciego szczytu USA-Korea Płn.