"Rozmawiano o wzmocnieniu tak militarnym, jak politycznym" - podkreślono w komunikacie. "Szczególną uwagę poświęcono ważnej kwestii ulepszenia ogólnokrajowej obrony, ale także zagadnieniom szczegółowym, takim jak zrównoważony rozwój potencjału obronnego umożliwiający skuteczną samoobronę" - czytamy w komunikacie. W depeszy KCNA nie podano, jakie konkretnie decyzje zostały podjęte podczas narady Narodowej Komisji Obrony, która jest najwyższym organem decyzyjnym w sferze wojskowej w KRLD. Kim Dzong Un, który jako najwyższy przywódca partii, armii i narodu jest też naczelnym dowódcą północnokoreańskich sił zbrojnych, pełni funkcję przewodniczącego Narodowej Komisji Obrony. Agencje wskazują, że narada odbyła się na kilka dni przed upływem północnokoreańskiego ultimatum wobec USA ws. wznowienia rozmów na linii Waszyngton-Pjongjang na nowych, uwzględniających interesy KRLD warunkach. Pjongjang wyznaczył Waszyngtonowi czas do końca roku na złagodzenie jego stanowiska w negocjacjach dotyczących denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Północnokoreańscy urzędnicy sugerowali, że jeśli USA nie pójdą na ustępstwa, reżim może wznowić wstrzymane obecnie próby broni jądrowej i rakiet balistycznych dalekiego zasięgu. 14 grudnia szef sztabu generalnego północnokoreańskich sił zbrojnych Pak Dzong Czon ostrzegł w komunikacie "wrogie siły", ze Stanami Zjednoczonymi włącznie, by nie prowokowały Pjongjangu, jeśli "chcą mieć pokój w Nowy Rok". Treść tego oświadczenia przekazała państwowa agencja KCNA. Pak dodał, że wojska stoją w gotowości, by wprowadzić w życie "każdą decyzję przywódcy" Korei Północnej Kim Dzon Una. "Prawdziwy pokój i nasza przyszłość mogą zostać zagwarantowane tylko wtedy, gdy stworzymy prawdziwą równowagę sił" - oświadczył Pak, odnosząc się do potencjału militarnego USA i Korei Płn. Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un wielokrotnie deklarował skłonność do rezygnacji z broni jądrowej, ale nie ogłoszono konkretnego planu całkowitej denuklearyzacji jego kraju. Korea Północna domaga się zniesienia nałożonych na nią międzynarodowych sankcji gospodarczych i wstrzymania wszystkich wspólnych manewrów wojskowych USA i Korei Płd. Stany Zjednoczone dążą natomiast do "całkowitej, możliwej do zweryfikowania przez instancje międzynarodowe i nieodwracalnej" denuklearyzacji Korei Płn.