Reklama

Kim Dzong Un chce rychłego spotkania z Donaldem Trumpem

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un chce wznowienia negocjacji nuklearnych z USA i rychłego kolejnego spotkania z prezydentem Donaldem Trumpem - powiedział w czwartek prezydent Korei Południowej Mun Dze In po powrocie ze szczytu koreańskiego w Pjongjangu.

Korea Północna jest gotowa przyspieszyć proces denuklearyzacji, gdy USA podejmą "analogiczne kroki" - powiedział Mun na konferencji prasowej w Seulu. Dodał, że Kim poprosił go o przekazanie Trumpowi prywatnej wiadomości od niego, która dotyczy kwestii nuklearnej.

Południowokoreański prezydent zapowiedział również, że wkrótce odbędą się dwustronne rozmowy wysokiego szczebla pomiędzy obiema Koreami w celu wprowadzenia w życie postanowień zakończonego w czwartek szczytu w Pjongjangu.

W czasie trzydniowego spotkania Kim i Mun podpisali wspólne oświadczenie, w którym północnokoreański przywódca zobowiązał się do likwidacji programu zbrojeń nuklearnych pod warunkiem, że USA podejmą "analogiczne środki" zgodne z porozumieniem z czerwcowego szczytu Trump-Kim w Singapurze.

Reklama

Na najbliższy poniedziałek zaplanowano spotkanie Muna z Trumpem w Nowym Jorku.

"Kim ma nadzieję na szybką denuklearyzację"

"Kim powiedział, że ma nadzieję, iż sekretarz stanu USA Mike Pompeo wkrótce odwiedzi Koreę Północną, a drugi szczyt Kima z Trumpem odbędzie się w niedalekiej przyszłości, by przyspieszyć proces denuklearyzacji" - oświadczył Mun na konferencji prasowej w Seulu.

Głównym celem wizyty Muna w Pjongjangu było przełamanie impasu w negocjacjach nuklearnych pomiędzy USA a Koreą Północną. Po ogłoszeniu wspólnego oświadczenia Kima i Muna szef amerykańskiej dyplomacji oznajmił, że jego kraj jest gotowy do natychmiastowego wznowienia rozmów z Koreą Północną, by przeprowadzić denuklearyzację do stycznia 2021 roku.

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy