Dostawy prądu zostały przerwane na krótko przed południem i częściowo przywrócone po ponad ośmiu godzinach, o czym poinformował państwowy koncern energetyczny PLN. W tym czasie mieszkańcy 30-milionowej metropolii Dżakarty oraz sąsiadujących z nią prowincji Jawa Zachodnia i Banten musieli zmagać się z zakłóceniami w działaniu telefonów komórkowych i bankomatów. W stolicy przestało kursować oddane niedawno do użytku metro; pasażerów bezpiecznie ewakuowano. Utrudnienia nie ominęły też kierowców samochodów, bo w mieście przestała działać sygnalizacja świetlna. Jak podkreślono, obsługujące Dżakartę międzynarodowe lotnisko, a także szpitale w regionie przez cały czas funkcjonowały normalnie dzięki wykorzystaniu zapasowych generatorów prądu. P.o. szefa PLN Sripeni Inten Cahyani na konferencji prasowej poinformowała, że do wieczora firmie udało się uruchomić 17 podstacji w pobliżu Dżakarty, dwie były nadal uruchamiane, a cztery nie zostały jeszcze włączone. Zapowiedziała, że za kilka godzin przywrócone zostaną dostawy prądu do Jawy Zachodniej i Banten. Jako powód awarii wskazała wadliwe obwody transmisyjne w linii energetycznej w środkowej części Jawy, które na zasadzie domina spowodowały spadek napięcia w sieciach w Dżakarcie i okolicach. Zapowiedziała niezależne dochodzenie w tej sprawie. Rzecznik PLN Made Suprateka mówił wcześniej, że przyczyną awarii były problemy z turbiną gazową w ważnej elektrowni oraz zakłócenia w funkcjonowaniu innej siłowni. W Dżakarcie, która stanowi ośrodek rządowy i biznesowy Indonezji, przerwy w dostawie energii elektrycznej nie należą do rzadkości, ale zazwyczaj trwają one krótko i mają ograniczony zasięg. Jawa, jedna z najgęściej zaludnionych wysp świata, liczy ponad 150 mln mieszkańców - to blisko połowa liczącej ok. 265 mln ludności całego kraju.