Jak pisze ukraińska redakcja BBC, 13 czerwca do Toronto przybył samolot z Kijowa, na pokładzie którego - według UIA - było 559 psów i 89 kotów. Linie podały, że zwierzęta były w 337 klatkach. Lotu nie przeżyło 38 szczeniąt rasy buldog francuski, a wiele innych zwierząt było osłabionych i odwodnionych - pisze BBC. Portal przywołuje wpis w mediach społecznościowych kanadyjskiej trenerki psów Abby Lorenzen, która przybyła na lotnisko, by odebrać kota. Kobieta relacjonowała, że martwe zwierzęta pakowano w worki na śmieci. "To był koszmar" - powiedziała CBC News. Według niej zwierzęta transportowano po kilka w jednej klatce. Kobieta oskarżyła linie o łamanie przepisów dotyczących przewozów zwierząt. BBC podkreśla przy tym, że regulacje nie zabraniają przewozu kilku zwierząt w kontenerze (obowiązują jednak ograniczenia w zależności od wagi i wieku zwierzęcia). We wtorek kierownictwo UIA poinformowało o wszczęciu wewnętrznego dochodzenia w tej sprawie i odsunięto od pełnienia obowiązków kierownika działu ds. przewozów transportowych. Zabroniono też przewożenia zwierząt samolotem Boeing 767. Linie podkreśliły też, że już od lat transportują zwierzęta np. do USA i Kanady i przechodzą regularne audyty w sprawie bezpieczeństwa przewozu zwierząt. 20 czerwca kijowska policja poinformowała, że w związku z doniesieniami dotyczącymi szczeniąt wszczęła dochodzenie z artykułu dotyczącego znęcania się nad zwierzętami - podało BBC. Sprawą ma zająć się także Kanadyjska Agencja Kontroli Żywności. Z Kijowa Natalia Dziurdzińska