Przedstawiciel USA ds. handlowych (USTR) Demetrios Marantis opublikował w środę coroczny raport o ochronie i egzekwowaniu amerykańskich patentów, praw autorskich czy innych form własności intelektualnej przez partnerów USA. W raporcie określono Ukrainę jako "kraj priorytetowy", co w tym wypadku oznacza, że Ukraina została oceniona najgorzej (żaden inny kraj nie otrzymał takiego oznaczenia). Powód to znaczne pogorszenie sytuacji, jeżeli chodzi o piractwo praw autorskich, które zarzucono nawet agencjom rządowym. W konsekwencji Kijowowi grożą sankcje, w tym odebranie preferencji handlowych. Ukraina jest w grupie państw objętych amerykańskim systemem preferencji handlowych GPS (Generalized System of Preferences), w ramach którego USA zniosły cła na wiele towarów z państw rozwijających się. Raport USTR wyraża też zaniepokojenie rosnącym wykorzystaniem w Chinach tajemnic handlowych, które są siłą napędową amerykańskiej gospodarki. Według raportu "do kradzieży tajemnic dochodzi nie tylko w samych Chinach, ale też poza Chinami na rzecz podmiotów chińskich". Według raportu sytuacja może ulec pogorszeniu, "bo zbyt często władze chińskie postrzegają przypadki kradzieży tajemnicy handlowej jako rutynowe spory handlowe, a nie poważne łamanie prawa". "USA zdecydowanie wzywają rząd Chin, by podjął poważne kroki, by zakończyć tę działalność (...) poprzez rygorystyczne śledztwa oraz ściganie sprawców kradzieży tajemnic handlowych, którzy dokonują ich zarówno konwencjonalnymi metodami, jak i w cyberprzestrzeni" - brzmi raport. Wśród ofiar kradzieży tajemnic handlowych raport wymienia m.in. takie firmy jak General Motors, Ford, DuPont, Dow Chemical, Motorola i Boeing. Zgodnie z raportem firmy te, padając ofiarą korporacyjnego szpiegostwa, tracą zyski z inwestycji w badania, a w konsekwencji traci na tym ich konkurencyjność i pozycja na rynku. W lutym Biały Dom przyjął strategię, by sprostać rosnącemu zjawisku kradzieży tajemnic handlowych. Największy problem stanowią Chiny. Raport Białego Domu wskazywał na 17 przypadków kradzieży tajemnic handlowych, których sprawcami były firmy bądź osoby indywidualne z Chin. Agencja Reutera zastrzega, że choć w środowym raporcie USTR Chiny nie zostały, tak jak Ukraina, określone mianem "kraju priorytetowego", co oznaczałoby początek procedury karnej, to wciąż Chiny mogą zostać ukarane w ramach Światowej Organizacji Handlu.