Trzy osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. Sprawca próbował uciec, jednak został obezwładniony przez kilku funkcjonariuszy sił specjalnych milicji (OMON), którzy przypadkowo znaleźli się na miejscu zdarzenia. Został przewieziony na najbliższy posterunek milicji, gdzie jest przesłuchiwany. Jest to już kolejny w ostatnich tygodniach przypadek świadczący o coraz większej nerwowości kierujących autami w Moskwie. W ubiegłym miesiącu wzburzony kierowca zastrzelił na jednej ze stołecznych ulic robotnika, po tym gdy na remontowanej właśnie drodze uszkodził koło w swym mercedesie. Sprawca strzelił w stronę robotników, którzy odmówili mu zrekompensowania strat spowodowanych - jego zdaniem - pracami remontowymi. Drugi robotnik został ranny. Wcześniej na parkingu przed jednym z hipermarketów kierowca otworzył ogień z pistoletu do innego kierowcy, gdy ten próbował go uprzedzić przy wjeździe na wolne miejsce. Wtedy jednak nikt nie ucierpiał.