Na antenie holenderskiej telewizji unijna polityk podkreśliła, że jej zdaniem Ankara nie zdoła na czas zmienić przepisów dotyczących walki z terroryzmem. Pozostałe cztery kryteria spośród 72, które musiała spełnić Turcja, to walka z korupcją, zawarcie porozumienia o współpracy z Europolem, współpraca sądownicza ze wszystkimi krajami UE oraz dostosowanie tureckich przepisów do unijnych regulacji dotyczących ochrony danych. Komentarz Kati Piri pojawił się dzień po zaleceniu Komisji Europejskiej wydanym dla Parlamentu Europejskiego i Rady Europy. Organ wykonawczy UE zarekomendował tym instytucjom umieszczenie Turcji na liście państw, których obywatele są zwolnieni z wymogu posiadania wiz niezbędnych do przekroczenia granicy strefy Schengen. Warunkiem znalezienia się na liście jest jednak spełnienie do lipca bieżącego roku 72 unijnych kryteriów. Jednym z wymogów wjazdu na teren strefy Schengen bez wizy jest posiadanie biometrycznego paszportu. Obecnie tego typu dokumenty nie są w Turcji wydawane. Nawet więc, jeśli Ankara spełni unijne kryteria, do czasu dostosowania paszportów do wymogów UE niewielu Turków będzie mogło wjechać bez wizy do takich państw jak Niemcy, Francja czy Polska. Przyspieszenie liberalizacji wizowej nastąpiło w wyniku uzgodnień unijno-tureckiego planu w sprawie zahamowania nielegalnej imigracji. To ustępstwo było ukłonem Brukseli dla Ankary w zamian za współpracę z Unią w rozwiązywaniu kryzysu imigracyjnego. Zgodnie z porozumieniem, od kwietnia Turcja przyjmuje z powrotem nielegalnych imigrantów przedostających się na greckie wyspy. Dzięki temu ich liczba znacząco spadła.