Szefowa rządu odniosła się w ten sposób do doniesień dziennika "Telegraph" o tym, że brytyjscy dyplomaci sondowali unijnych negocjatorów w sprawie możliwego przedłużenia dwuletniego procesu wyjścia z UE, który powinien zakończyć się 29 marca. Odpowiadając na pytania dotyczące ryzyka opuszczenia Wspólnoty bez umowy, May oświadczyła, że najprostszym sposobem na uniknięcie tego jest poparcie wynegocjowanego przez jej rząd porozumienia w sprawie warunków wyjścia z UE. Obawy przed porażką rządu W listopadzie rząd w Londynie zakończył negocjacje z Komisją Europejską w sprawie umowy wyjścia ze Wspólnoty, ale wciąż nie została ona przyjęta przez brytyjski parlament. Pierwotnie głosowanie w tej sprawie było zaplanowane na połowę grudnia, ale z obawy przed wysoką porażką rządu zostało przełożone i odbędzie się we wtorek, 15 stycznia. May zapewniła jednocześnie, że kontynuuje rozmowy z liderami pozostałych 27 państw członkowskich w sprawie ewentualnych dalszych ustępstw wobec Wielkiej Brytanii, a także pracuje nad jednostronnymi gwarancjami dotyczącymi Irlandii Północnej. "Backstop" W środę rano brytyjski rząd opublikował 13-stronicową notatkę z szeregiem zobowiązań politycznych dotyczących kontrowersyjnego mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej (tzw. backstop), który wszedłby w życie w razie braku innego porozumienia. Zapisane w projekcie umowy wyjścia z UE kontrowersyjne rozwiązanie zakłada, że w takiej sytuacji Zjednoczone Królestwo byłoby zmuszone do pozostania w unii celnej i elementach wspólnego rynku UE, a także mogłoby dojść do powstania tzw. granic regulacyjnych między Wielką Brytanią a Irlandią Północną. Wśród nowych gwarancji znalazło się m.in. zobowiązanie, że brytyjska Izba Gmin miałaby zdecydować, czy backstop ma wejść w życie, czy też przedłużony zostałby planowany dwuletni okres przejściowy (od daty wyjścia z UE), w którym zachowana będzie pełna zbieżność przepisów ze Wspólnotą. Dodatkowo zagwarantowano także specjalną rolę dla Zgromadzenia Irlandii Północnej i rządu Irlandii Północnej, które mogłyby np. powstrzymać rozszerzenie mechanizmu o kolejne sfery, a także sprzeciwić się implementacji nowych przepisów przygotowywanych przez Wspólnotę. Irlandia Północna od miesięcy bez rządu Obecnie jednak Irlandia Północna funkcjonuje bez zgromadzenia i własnego rządu po tym, gdy poprzedni gabinet upadł w styczniu 2017 r. po rezygnacji wicepremiera Martina McGuinnessa z partii Sinn Fein na skutek konfliktu z szefową Demokratycznej Partii Unionistów (DUP) Arlene Foster. Pomimo przedterminowych wyborów w marcu 2017 r. i trwających negocjacji, nie udało się powołać nowego rządu. Jedną z głównych kwestii spornych między obydwoma ugrupowaniami jest stosunek do brexitu. DUP brała udział w kampanii za wyjściem Zjednoczonego Królestwa z UE, tymczasem Sinn Fein była przeciwko brexitowi. Irlandia Północna to najbiedniejszy region Zjednoczonego Królestwa i jedyny mający granicę lądową z UE. W referendum z 2016 r. większość mieszkańców prowincji opowiedziała się za pozostaniem w UE. Podobna sytuacja miała miejsce w Szkocji. Kontrowersje dotyczące systemu rejestracji W trakcie środowej, pierwszej w 2019 r., sesji pytań i odpowiedzi May była pytana także o kontrowersje towarzyszące systemowi rejestracji 3,3 miliona obywateli UE mieszkających w Wielkiej Brytanii, w tym około miliona Polaków, w nowym systemie osiedleńczym (EU Settlement Scheme). Poseł Partii Konserwatywnej Huw Merriman apelował do szefowej rządu o zniesienie opłaty rejestracyjnej w wysokości 65 funtów (32,5 funta dla dzieci do 16. roku życia). "Powinniśmy to zaoferować naszym sąsiadom, przyjaciołom i pracownikom bezpłatnie - tak, aby zostali w tym kraju na nasz koszt" - oświadczył. Brytyjska premier odrzuciła tę sugestię, wskazując, że zakładana opłata jest zgodna z kosztem uzyskania dokumentów potwierdzających prawo stałej rezydencji dla migrantów spoza UE. Jednocześnie przypomniała, że rejestracja będzie bezpłatna dla osób, które już mają taki dokument i będą chciały uzyskać nowy status tzw. osoby osiedlonej (settled status). Rejestracja wszystkich 3,3 miliona obywateli UE rozpocznie się przed końcem marca br. i potrwa do końca czerwca 2021 r., ale już od 21 stycznia będzie otwarta publiczna faza testowa (public beta). Osoba wypełniająca formularz będzie miała prawo ubiegać się o uzyskanie statusu osoby osiedlonej (przyznawanego w przypadku pobytu rezydenta w Wielkiej Brytanii przez ponad pięć lat) lub tymczasowego statusu osoby osiedlonej (ang. pre-settled status; pobyt krótszy niż pięć lat). Nieuzyskanie statusu osoby osiedlonej w terminie - przed końcem czerwca 2021 r. - mogłoby skutkować uznaniem pobytu danej osoby w Wielkiej Brytanii za niezgodny z prawem. Z Londynu Jakub Krupa