Brytyjski minister obrony Grant Shapps o tym, że myśliwce zostaną rozmieszczone w Polsce, poinformował w niedzielę w Manchesterze podczas konwencji rządzącej w kraju Partii Konserwatywnej. Shapps w trakcie swojego wystąpienia mówił o możliwości wysłania do Ukrainy brytyjskich instruktorów wojskowych, zapowiadał zwiększenie wydatków na zbrojenia, ale z polskiej perspektywy najważniejsza jest decyzja dotycząca rozmieszczenia w kraju nad Wisłą czterech myśliwców Typhoon brytyjskich Sił Powietrznych. Wybory 2023. Brytyjskie myśliwce w Polsce. "Sygnał dla Putina" - Kiedy przemawiam, w Polsce lądują myśliwce Typhoon - mówił szef brytyjskiego resortu obrony w czasie konwencji. Jak relacjonuje portal dziennika "The Mirror", Wielka Brytania zdecydowała się na taki ruch "w odpowiedzi na prośbę naszych polskich przyjaciół, aby wesprzeć naszego sojusznika w obliczu rosnącego zagrożenia ingerencją ze strony Rosji". - Rozmieszczenie ich (samolotów - red.), przed wyborami parlamentarnymi w Polsce będzie bardzo mocnym sposobem, by niezaprzeczalnie pokazać Władimirowi Putinowi, że nasz rząd będzie chronił demokrację i wolność przed każdym despotycznym tyranem, który zagraża naszym sojusznikom - argumentował decyzję rządu minister obrony Wielkiej Brytanii. CZYTAJ TEŻ: Minister obrony Wielkiej Brytanii rezygnuje. Wysłał list do premiera Sunaka Jak relacjonuje "The Mirror" Polska na początku bieżącego roku, jako pierwszy kraj NATO, przekazała Ukrainie myśliwce - były to cztery samoloty MiG rosyjskiej produkcji. Sugerowano wtedy, że Wielka Brytania mogłaby wysłać Polsce w zamian brytyjskie maszyny. Źródło: "The Mirror" *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!