Jak wyjaśniła rzeczniczka Departamentu Stanu, w czasie dwóch rozmów telefonicznych amerykański minister, który przejął urząd w piątek po dotychczasowej sekretarz stanu Hillary Clinton, podkreślił, iż tak on sam, jak i prezydent Barack Obama czują się zobowiązani do zapewnienia pokoju na Bliskim Wschodzie. W czasie rozmowy z Abbasem Kerry - były szef komisji spraw zagranicznych w amerykańskim Senacie - obiecał, że będzie pracował z Kongresem nad dalszym wsparciem finansowym dla Palestyńczyków. Już dzień wcześniej John Kerry zatelefonował do prezydenta Izraela Szimona Peresa. "Przeprowadzili w sobotę długą konwersację i Peres powiedział, że rezultaty niedawnych wyborów parlamentarnych dają szansę na wznowienie rozmów pokojowych" - podał rzecznik izraelskiego przywódcy. Netanjahu, który od prezydenta Izraela otrzymał misję powołania gabinetu, w sobotę powiedział, iż wznowienie procesu pokojowego z Abbasem będzie najwyższym priorytetem dla jego rządu. Rzeczniczka Departamentu Stanu dodała, że minister Kerry przeprowadził też rozmowy z szefami dyplomacji Japonii, Korei Południowej, Turcji, Kanady i Meksyku.