Jak powiedział Kerry na konferencji prasowej po rozmowie, takie zawieszenie broni mogłoby się zacząć od Aleppo. Władze syryjskie wskazały, że mogą zgodzić się na dostęp pomocy humanitarnej do rejonów oblężonych przez siły rządowe. Stanowisko Damaszku przekazał Ławrow; wyjaśnił, że takim miejscem mogłaby być Wschodnia Ghuta na przedpolach stolicy. Według ocen ONZ ok. 160 tys. ludzi znalazło się tam w strefie oblężenia w wyniku walk. Ławrow zastrzegł jednak, że oczekuje podobnych kroków ze strony opozycji syryjskiej. Ławrow i Kerry spotkali się w poniedziałek w Paryżu, by omówić przygotowania do konferencji pokojowej - tzw. Genewy 2. Spotkanie unaoczniło, że w sprawie udziału Iranu Rosja i USA wciąż mają odmienne stanowiska - zauważa agencja AFP. Pytany o udział Iranu w konferencji Kerry oświadczył, że warunkiem jest zaakceptowanie przez Teheran ustaleń dotyczących transformacji politycznej w Syrii uzgodnionych na poprzedniej konferencji ws. Syrii w czerwcu 2012 roku. Z kolei Ławrow podkreślał: "Jest jasne, że Iran i Arabia Saudyjska powinny uczestniczyć w konferencji". W rozmowach Kerry-Ławrow brał udział specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej ds. Syrii Lakhdar Brahimi. Mówił on, że Iran powinien być zaproszony na Genewę 2 ze względu na jego wagę dla regionu. Konferencja ma się odbyć 22 stycznia w kurorcie Montreux nad Jeziorem Genewskim. Powodzenie spotkania zależy m.in. od udziału Syryjskiej Koalicji Narodowej, zrzeszającej opozycyjne ruchy syryjskie. Organizacja ta jest jednak podzielona i jeszcze nie podjęła decyzji w sprawie własnej delegacji; ma ona zapaść 17 stycznia. Kerry i Ławrow w Paryżu mieli się też w Paryżu spotkać z przedstawicielami Syryjskiej Koalicji Narodowej i ministrami spraw zagranicznych kilku państw arabskich. Rosja, która wraz z USA zainicjowała konferencję pokojową, broni syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada przed naciskami Zachodu i odrzuca pogląd, że jego ustąpienie jest warunkiem koniecznym rozwiązania konfliktu.