Jego pierwszym rozmówcą jest Ławrow, z którym szef dyplomacji USA spotyka się w hotelu Rodina. Ławrow przyjechał na rozmowy za kierownicą białej Pobiedy, samochodu produkowanego w dawnym ZSRR w latach 40. i 50. Wcześniej dwaj ministrowie złożyli wieńce przed pomnikiem upamiętniającym mieszkańców Soczi, którzy zginęli podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, jak w Rosji określa się tę część II wojny światowej, w której ZSRR walczył po stronie koalicji antyhitlerowskiej (lata 1941-45). Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził we wtorek, że Putin przyjmie Kerry'ego. Wskutek aneksji Krymu, wspierania przez Moskwę separatystów w ukraińskim Donbasie i sankcji nałożonych na Rosję przez USA za jej agresywną politykę wobec Ukrainy stosunki rosyjsko-amerykańskie znajdują się w najgłębszym kryzysie od czasów zimnej wojny. Mimo napięcia na linii Moskwa-Waszyngton szefowie dyplomacji dwóch krajów utrzymują stałe kontakty - osobiste i telefoniczne. Poprzednio widzieli się w marcu w szwajcarskiej Lozannie przy okazji rozmów na temat irańskiego programu atomowego. Przez telefon po raz ostatni konferowali 5 maja z inicjatywy Waszyngtonu. Głównym tematem rozmowy była sytuacja w Donbasie. Podróż do Soczi jest pierwszą od dwóch lat wizytą Kerry'ego w Rosji. Stamtąd uda się on do Antalyi w Turcji na spotkanie szefów dyplomacji państw NATO.