Kerry podkreślił, że zgodnie z porozumieniem Syria musi w ciągu tygodnia przedłożyć wyczerpującą listę swych zapasów broni chemicznej. - USA i Rosja opowiedziały się za eliminacją syryjskiej broni chemicznej w jak najszybszy i najbardziej pewny sposób. Uzgodniliśmy, że Syria powinna przekazać kompletną listę swych zapasów broni chemicznej - dodał sekretarz stanu. Kerry na wspólnej konferencji prasowej z Ławrowem wyjaśnił, że porozumienie zawiera zgodę Syrii na przyjęcie inspektorów ONZ ds. broni chemicznej nie później niż w listopadzie. Celem porozumienia - jak dodał - jest całkowite zniszczenie syryjskiej broni chemicznej nie później niż w połowie 2014 roku. - Oszacowaliśmy wspólnie ilość i typy broni posiadanych przez reżim Asada i opowiadamy się za szybką kontrolą tej broni przez wspólnotę międzynarodową - oznajmił amerykański sekretarz Stanu. Ławrow i Kerry poinformowali też, że jeśli Syria nie zastosuje się do porozumienia, które musi być sfinalizowane przez Organizację ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW), narazi się na konsekwencje zgodnie z artykułem 7 Karty Narodów Zjednoczonych, dotyczącym sankcji i akcji militarnych. Szef amerykańskiej dyplomacji powiedział, że w porozumieniu nie zostało napisane, jakie miałyby to być kroki. Dodał, że prezydent Barack Obama rezerwuje sobie prawo do użycia siły w Syrii. - Nie ma tu ograniczenia opcji - oznajmił. Z kolei minister Ławrow podkreślił, że w dokumencie "nie ma nic o użyciu siły ani o automatycznych sankcjach, jakakolwiek akcja musi być zaaprobowana przez Radę Bezpieczeństwa ONZ". Nazwał porozumienie "decyzją opartą na konsensusie, kompromisie i profesjonalizmie".