- Ktoś wrzucił ręczny granat do kościoła - poinformowała kenijska policja. W ostatnim czasie dochodzi w Kenii do częstych ataków na kościoły chrześcijańskie. Na początku roku miały tam miejsca dwa zamachy na chrześcijan. W Mombasie i Mtwapie nieznani sprawcy obrzucili granatami grupę wyznawców Chrystusa, którzy po zakończonych nabożeństwach rozchodzili się do domów. Jedna osoba zginęła, a kilkanaście zostało rannych.Do zamachów tych doszło w dwóch miejscowościach turystycznych, bardzo popularnych wśród zachodnich turystów odwiedzających wschodnie wybrzeże Afryki. Jedna z eksplozji miała miejsce koło hotelu Holiday Inn w Mombasie. Sprawcami ataków terrorystycznych byli ekstremiści muzułmańscy powiązani z Al-Kaidą. Na innym tle doszło pod koniec roku do napadu na katolicki kościół w rejonie Isiolo na wschodzie kraju. W kościele schroniło się kilkadziesiąt osób z jednego z walczących ze sobą plemion pasterskich. Napadła na nich grupa uzbrojonych napastników. Trzy osoby zamordowano na terenie kościoła. Sześć zginęło w okolicznych wioskach. Kenijski Kościół wielokrotnie alarmował w sprawie plemiennych walk w rejonie Isiolo, toczących się o dostęp do pastwisk i wodopojów. Kościół żąda od władz rozbrojenia ludności i podjęcia należytych środków bezpieczeństwa.