Jak podano, wiec miałby odbyć się w głównym parku miejskim - Uhuru (Wolności). Od świtu w piątek park pozostaje otoczony przez specjalne oddziały policji. Zdaniem agencji Reutera, na miejscu jest jednak mniej policjantów niż w czwartek, kiedy opozycja została zmuszona do odwołania zapowiedzianego na ten dzień wiecu, przekładając protest - jak zapowiedział przedstawiciel opozycyjnego Pomarańczowego Ruchu Demokratycznego (ODM) - na przyszły wtorek (8 stycznia). Do niepokojów w Kenii - w których zginęło już ponad trzysta osób - doszło po grudniowych wyborach prezydenckich, zdaniem opozycji sfałszowanych przez urzędującego szefa państwa Mwai Kibakiego.