Liczba ofiar śmiertelnych ataku stale rośnie. Wcześniej w niedzielę kenijski Czerwony Krzyż informował, że zginęły 43 osoby, a 200 osób zostało rannych. Jeszcze nad ranem bilans wynosił 39 zabitych i 150 rannych. Minister spraw wewnętrznych Joseph Ole Lenku powiedział dziennikarzom, że wewnątrz centrum Westgate najprawdopodobniej znajduje się od 10 do 15 napastników, ale nie nawiązano jeszcze z nimi kontaktu. Dodał, że policja obecnie sprawdza ich tożsamość, ale nie może podać więcej szczegółów. Nie wiadomo ilu dokładnie zakładników przetrzymują terroryści. Z najnowszych informacji rządu w Nairobi wynika, że do tej pory z centrum ewakuowano ponad tysiąc osób, a 175 odwieziono do szpitali. W niedzielę rano znowu było słychać tam strzały. Na miejsce przybyły dodatkowe oddziały kenijskiego wojska, żeby wesprzeć siły bezpieczeństwa w celu unieszkodliwienia terrorystów. Według kenijskiego MSW górne piętra budynku zostały opanowane, a napastnicy zostali zmuszeni do zejścia na parter i do podziemi budynku. Do ataku doszło w sobotę około południa. Przyznała się do niego somalijska radykalna milicja islamska Al-Szabab, mająca powiązania z Al-Kaidą. Centrum handlowe Westgate jest licznie odwiedzane przez bogatą klientelę, zarówno miejscową, jak i zagraniczną. Według świadków napastnicy pozwolili wyjść z centrum muzułmanom, po czym otworzyli ogień do pozostałych klientów.