Na środowej konferencji prasowej we Wrocławiu Kempa podsumowała swój start w eurowyborach, w których zdobyła mandat z okręgu dolnośląsko-opolskiego. "W Parlamencie Europejskim złożyłam wstępny akces do pracy w komisji do spraw pomocy międzynarodowej. Tam zajmujemy się pomocą humanitarną i rozwojowa dla obszarów, na których się znam bardzo dobrze" - powiedziała Kempa. Dodała, że chce też pracować w komisji zajmującej się przestępczością, w tym przestępczością zorganizowaną, czyli między innymi zjawiskiem przemytu ludzi, który obecnie mocno dotyka Unię Europejską. Kempa w FEMM? "Chciałabym też pracować w komisji "FEMM" (Komisja Praw Kobiet i Równouprawnienia), na którą potocznie mówi się komisja kobieca. Liczę w niej na spokojną, rzeczowa rozmowę. Mój udział w tej komisji będzie też pewnym wkładem, z moimi poglądami, zapatrywaniami na kwestie rodziny, na kwestie roli kobiet w życiu społecznym" - mówiła Kempa. Podkreśliła, że tematem przewodnim jej kampanii wyborczej były kwestie pomocy humanitarnej, problemów związanych z migracją i - jak stwierdziła - "te tematy znajdowały zainteresowanie i poparcie również ponad bieżącymi podziałami politycznymi". "Chcę podziękować moim wszystkim kontrkandydatom, ponieważ nie doznałam objawów jakiejś brutalnej walki ze strony kontrkandydatów. Każdy działał na swoim obszarze, rozmawiał z różnymi elektoratami. Poziom agresji wyborczej tu na Dolnym Śląsku zawsze był nieduży" - powiedziała Kempa. Podziękowała też wszystkim wyborcom, którzy w niedzielę wzięli udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "W sposób szczególny dziękuję wyborcom prawicy, też tym, którzy poparli moją skromną osobę. Nie spodziewałam się tak dużego poparcia" - podkreśliła Kempa. W okręgu dolnośląsko-opolskim eurowybory wygrała Koalicja Europejska zdobywając 43,87 proc. KE wprowadziła do europarlamentu Janinę Ochojską, która jako liderka listy zdobyła ponad 307 tys. głosów, a także senatora Jarosława Dudę (ponad 77 tys. głosów). Z listy Prawa i Sprawiedliwości do PE mandat zdobyły Beata Kempa (209 tys. głosów) oraz minister edukacji Anna Zalewska (168 tys.).