Chodzi o przepisy regulujące działalność instytucji zapewniających pracownicze świadczenia emerytalne w Unii Europejskiej, w Polsce odpowiednikiem jest III filar. Umożliwiają one pracownikom zachowanie uprawnień do dodatkowych emerytur w przypadku zmiany kraju zamieszkania na terenie całej Wspólnoty i ułatwiają opłacanie składek przez pracodawców z innych krajów Unii. Te przepisy obowiązują już w większości państw członkowskich i tylko Polska oraz Estonia nie zastosowały się do zaleceń i nie wdrożyły w pełni dyrektywy co powinny były zrobić 6 lat temu. Eksperci w Komisji tłumaczą, że brak wdrożonej dyrektywy stawia Polaków pracujących za granicą w gorszej sytuacji. Nasi rodacy wracający na przykład z Wysp Brytyjskich, którzy tam skorzystali z uprawnień do dodatkowych emerytur, po powrocie do kraju nie mogą korzystać z prawa do ich zachowania. Projekt nowelizacji ustawy o funduszach, która zezwala im na zarządzanie systemami emerytur pracowniczych firm założonych w innym kraju Unii, polski rząd przyjął w maju.