Mecz zorganizowano z okazji 62. rocznicy utworzenia uniwersytetu w Phenianie, noszącego imię Kim Ir Sena - ojca obecnego przywódcy państwa. 66-letni Kim Dzong Il nie był obecny na wielkiej defiladzie, jaką zorganizowano 9 września w Phenianie w 60. rocznicę utworzenia KRLD. Zachodnie źródła wywiadowcze wskazywały wówczas, iż może to świadczyć o jego poważnej chorobie. Wymieniano w tym kontekście wylew krwi do mózgu. Rocznica założenia uniwersytetu w Phenianie przypada 1 października, ale KCNA nie podała, gdzie i kiedy odbył się mecz ani tego, czy Kim był osobiście na widowni. Od 14 sierpnia północnokoreańskie media milczały na temat publicznej działalności Kim Dzong Ila, który w 1994 roku przejął władzę po zmarłym Kim Ir Senie. Zmiana przywództwa nie doprowadziła do jakiejkolwiek widocznej liberalizacji totalitarnego ustroju państwowego, a tragiczna sytuacja żywnościowa Korei Północnej oraz jej nuklearne i rakietowe ambicje zbrojeniowe nie przestają niepokoić społeczności międzynarodowej. Według KCNA, po meczu Kim pogratulował obu drużynom, reprezentującym uniwersytet im. Kim Ir Sena oraz uniwersytet kolejowy w Phenianie. - Rewolucyjni i bojowi studenci w naszym kraju są dobrzy w działalności artystycznej i sportowej, poświęcając całą swą mądrość i entuzjazm studiowaniu wiedzy dla kraju i narodu - powiedział północnokoreański przywódca.