Ciało prawdopodobnie należące do zaginionego dziecka zostało znalezione w niedzielę w tunelu niespełna kilometr od jej domu. Adoptowana w 2015 roku dziewczynka, dostała 7 października "karę" od swojego opiekuna. 37-latek kazał jej wyjść z domu o 3 w nocy. Jak tłumaczył, był sfrustrowany, bo dziecko nie chciało wypić mleka. Matka adopcyjna 3-latki nie słyszała całego zajścia, ponieważ spała. Zaginięcie dziewczynki zostało zgłoszone dopiero pięć godzin później.