"Przede wszystkim wyrażę wdzięczność, że rząd Kazachstanu zawsze bardzo dobrze traktował Polaków" - zapowiedział marszałek Karczewski. Aleksandra Ślusarek - prezes Związku Repatriantów RP przyznaje, że Polacy mają za co dziękować Kazachom. Przypomina, że akurat świętujemy 80. rocznicę pierwszych masowych deportacji Polaków do Kazachstanu. "Ci Polacy by nie przetrwali, gdyby nie naród kazachski, który im cały czas pomagał" - podkreśla Aleksandra Ślusarek. Karczewski spotka się także z metropolitą Archidiecezji Świętej Marii w Astanie, przewodniczącym Konferencji Biskupów Katolickich Kazachstanu, arcybiskupem Tomaszem Petą. Marszałek Senatu podkreślił, że także polskim duchownym będzie wyrażał wdzięczność za podtrzymywanie wiary, polskich tradycji, kultury i języka w Kazachstanie. "Kościół zawsze dbał i dba o Polaków tam mieszkających i na pewno przyczynił się do tego, że ta więź jest i że duża grupa osób chce wrócić do Polski" - powiedział marszałek Karczewski. Aleksandra Ślusarek przypomina postać księdza Władysława Bukowińskiego - bohaterskiego apostoła Kazachstanu, więźnia sowieckich łagrów, który będzie beatyfikowany 11 września w Karagandzie. W kolejnych dniach polska delegacja spotykać się będzie z rodakami. Odwiedzi polskie cmentarze wojenne na szlaku Armii Polskiej generała Władysława Andersa w Merke i Ługowoje. Będzie także na terenach niedawno dotkniętych powodzią, zamieszkanych przez osoby polskiego pochodzenia. W rejonie tajszyńskim na północy Kazachstanu zalanych zostało kilkanaście wsi. 80 procent poszkodowanych stanowią Polacy. Rząd przeznaczy na pomoc dla nich 250 tysięcy złotych. Karczewski ma nadzieję, że przyspieszy proces repatriacji tych rodaków, którzy chcą wrócić do Polski.