Na miejsce zdarzenia przybyły karetki pogotowia, strażacy i policja. Zamknięto ruchliwą Shaftesbury Avenue i ewakuowano ludzi odciętych od wyjścia. W pobliskim pubie zorganizowano punkt pierwszej pomocy. Świadkowie relacjonowali mediom, że w połowie pierwszej części spektaklu usłyszeli trzaski, ale nie zwrócili na nie uwagi sądząc, że to element przedstawienia. Zawalenie części sufitu wypełniło cały teatr pyłem. Niektórzy zostali ranni fragmentami tynku i kawałkami drewna. - Zapanował zupełny chaos. To było okropne i przerażające. Podniosły się krzyki. Udało się nam wyjść cało, nie licząc kilku zadrapań i siniaków, tak jak większości ludzi. Ale niektórzy nie mieli tego szczęścia - powiedział mediom jeden ze świadków. W relacji dla telewizji ITV inny świadek mówił o tym, że ze zdobionego sufitu urwał się żyrandol i szkód doznała publiczność siedząca w 5-6 rzędach pod nim. Wybudowany w 1901 r. edwardiański teatr o statusie zabytku chronionego prawem ma dwa balkony i maksymalną pojemność ok. 750 miejsc. Znany jest z tego, że wejście na górny balkon, gdzie bilety są najtańsze, jest bardzo strome. W czasie przedstawienia budynek był wypełniony po brzegi. Wystawiany w nim spektakl "Dziwny przypadek psa nocną porą" to adaptacja popularnej książki Marka Haddona o 15-latku z zespołem Aspergera. Sztuka wcześniej zdobyła dużą popularność w Teatrze Narodowym, otrzymała kilka nagród i została przejęta przez Apollo wystawiającego na ogół "bezpieczne kasowo" komedie. Okres świąteczny to dla teatrów na West Endzie najbardziej pracowita część roku. INTERIA.TV: Runął sufit w teatrze muzycznym Apollo w Londynie