Przypomnijmy, że Boeing 737-800 linii Ukraine International Airlines rozbił się w 8 stycznia rano krótko po starcie z międzynarodowego lotniska Tehran-Imam Khomeini w stolicy Iranu. Zginęło 176 osób. Amerykański wywiad twierdzi, że jest w posiadaniu danych wskazujących, iż rakieta przeciwlotnicza została aktywowana przez irański system obrony tuż przed katastrofą maszyny. Chodzi o rosyjską rakietę SA-15 - podaje "Guardian". Według informacji wywiadowczych odnotowano wystrzelenie dwóch rakiet ziemia-powietrze przez Iran w tym miejscu, o tej porze. W czwartek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow oświadczył, że ukraińscy śledczy zamierzają szukać na miejscu katastrofy boeinga odłamków rosyjskiej rakiety, którą maszyna mogła być zestrzelona. Czytaj więcej na ten temat. Złe przeczucia Donalda Trumpa Prezydent USA Donald Trump oznajmił, że "ma złe przeczucie i podejrzenia" dotyczące katastrofy ukraińskiego boeinga, który rozbił się w pobliżu Teheranu. "Ktoś mógł popełnić błąd" - dodał. Stanowisko Iranu Irańska Agencja Lotnictwa Cywilnego zaprzeczyła w czwartek, jakoby samolot ukraińskich linii lotniczych, który w środę rozbił się pod Teheranem, mógł zostać zestrzelony omyłkowo przez irańską rakietę - podała agencja informacyjna ISNA. Reuters informuje natomiast, powołując się na źródło bliskie służbom wywiadowczym, że USA badają, czy samolot mógł został zestrzelony przypadkowo lub z rozmysłem. Według Irańczyków doniesienia z USA to "nielogiczne plotki". "Z naukowego punktu widzenia niemożliwe jest, aby pocisk trafił w ukraiński samolot, a zatem takie plotki są nielogiczne" - powiedział szef irańskiej Agencji Lotnictwa Cywilnego Ali Abedżadeha. Irańscy śledczy opublikowali wstępny raport, zgodnie z którym ukraiński samolot palił się bezpośrednio przed katastrofą, a jego załoga próbowała zawrócić maszynę na lotnisko. "NYT": Zweryfikowaliśmy wideo Dziennik "New York Times" poinformował, że wideo ilustrujące moment trafienia samolotu przez rakietę ziemia-powietrze, jest autentyczne. Wideo od pewnego czasu krążyło w internecie.