Payman Parseyan, przedstawiciel społeczności irańsko-kanadyjskiej w Edmonton, powiedział stacji CBC, że jego zdaniem był to przypadek, że tylu jej członków znalazło się na pokładzie. Nie była to zorganizowana wycieczka. Dodał, że wielu z pasażerów znał osobiście. Wśród ofiar jest dwoje profesorów Uniwersytetu Alberty, małżeństwo z dwiema córkami - potwierdził przedstawiciel wydziału inżynierii na uczelni Masoud Ardakani. Przedstawiciel związku Irańczyków Iran Democratic Association of Canada powiedział agencji Canadian Press, że wielu pasażerów było studentami, którzy wracali do Kanady po przerwie świątecznej. Zdaniem Parseyana, studenci irańscy w Kanadzie często wybierają połączenia lotnicze przez Europę, ponieważ tranzyt przez Stany Zjednoczone jest dla nich utrudniony, a połączenie przez Kijów jest ponadto tańsze. Parseyan powiedział również, że członkowie irańskiej diaspory w Edmonton dowiedzieli się o katastrofie, oglądając wiadomości w telewizji po irańskich atakach rakietowych na bazy amerykańskie w Iraku. "Wielu z nich oczekiwało na powrót przyjaciół i członków [rodzin], więc byli świadomi, którym lotem podróżują" - stwierdził. Wśród ofiar narzeczeni Jak podaje CBC, pojawiły się doniesienia o ofiarach z prowincji Nowa Szkocja, Quebec i Ontario. Stacja potwierdziła m.in. tożsamość kilku osób z obszaru metropolitalnego Toronto, w tym trzyosobowej rodziny i doktoranta na Uniwersytecie Toronto. Wśród ofiar jest też para narzeczonych, którzy polecieli do Iranu, by tam się pobrać. 26-letni Arash Pourzarabi i jego o rok młodsza narzeczona Pouneh Gourji byli studentami informatyki. W podróży do miejsca ceremonii towarzyszyło im czterech gości weselnych. Tragiczny lot Samolot Boeing 737-800 należący do linii lotniczych Ukraine International Airlines rozbił się w nocy z wtorku na środę wkrótce po starcie, kilka godzin po atakach rakietowych Iranu na amerykańskie bazy w Iraku. Przedstawiciele przewoźnika oświadczyli, że samolot był sprawny i wstępnie wykluczyli, że przyczyną katastrofy mógł być błąd załogi. Ministerstwo transportu Kanady poinformowało we wtorek wieczorem czasu miejscowego, że w świetle napięcia między USA a Iranem kanadyjskie linie lotnicze Air Canada, jedyny kanadyjski przewoźnik w regionie, zdecydowały o zmianie trasy niektórych lotów, zgodnie z zaleceniem Federalnej Administracji Lotnictwa USA.