Samolot MiG-21 rozbił się w poniedziałkowy poranek w północno-zachodnich Indiach w stanie Radżastan pobliżu miejscowości Suratgarh podczas rutynowego lotu szkoleniowego - poinformowały IAF we wpisie na Twitterze. Siły Powietrzne dodały, że pilot w porę się katapultował i przeżył uderzenie maszyny w ziemię. Indie: Samolot MiG-21 spadł na dom mieszkalny. Nie żyją dwie osoby Cytowany przez AFP oficer z lokalnych służb Sudhir Chaudhary powiedział, że zginęły co najmniej trzy osoby, a trzy zostały ranne. Jak dodano, ofiary to kobiety. "The Times of India" przekazało z kolei, że na miejsce katastrofy dotarł wojskowy śmigłowiec ratunkowy, który uczestniczy w akcji ratunkowej. Inspektor lokalnej policji Om Prakash powiedział, że "pilot dołożył wszelkich starań, aby uniknąć ofiar i rozbić samolot na obrzeżach wioski. Czytaj także: Katarzyna Dowbor nie jest już prowadzącą program "Nasz nowy dom". Znamy szczegóły! Jak podkreślił, "na miejscu katastrofy zebrało się ponad dwa tysiące osób, a policja stara się utrzymać prawo i porządek". Katastrofa samolotu MiG-21 w Indiach. "To latające trumny" Produkowane w Rosji odrzutowce MiG-21 po raz pierwszy weszły do indyjskiej służby w latach 60. i przez dziesięciolecia stanowiły trzon Sił Powietrznych tego kraju - podaje AFP. Liczne katastrofy w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat sprawiły, że samoloty te nazwano "latającymi trumnami" ze względu na ich niski poziom bezpieczeństwa. Od grudnia 2021 roku miały miejsce co najmniej cztery katastrofy wojskowych helikopterów i dwie katastrofy myśliwców. Indie inwestują w armię. "Dywersyfikacja rosyjskiego sprzętu" Indie inwestują miliardy dolarów w modernizację swojego wojska, inicjatywę motywowaną dziesięcioletnią rywalizacją z Pakistanem i zwiększonymi napięciami z Chinami. New Delhi stara się również zdywersyfikować zakupy zbrojeniowe w Rosji, a Siły Powietrzne kupują dziesiątki francuskich odrzutowców Rafale, których dostawy trwają od 2020 roku. Jak donosi AFP, New Delhi inwestuje również w rozwój własnego przemysłu obronnego. W lutym Indie otworzyły swój największy zakład produkujący helikoptery, kilka miesięcy po tym, jak zaprezentowały swój pierwszy rodzimy lotniskowiec i dokonały próbnego wystrzelenia pocisku balistycznego z pierwszej indyjskiej łodzi podwodnej o napędzie atomowym. Jednocześnie Indie starają się sprzedawać więcej produkowanego w kraju sprzętu innym państwom - zwłaszcza biedniejszym, których nie stać na droższe zestawy produkowane na Zachodzie.