Irańska telewizja państwowa twierdzi, że katastrofę samolotu pasażerskiego w Teheranie przeżyło 10 osób. W stanie krytycznym mieli zostać przewiezieni do szpitala. Agencja IRNA pisze z kolei o 8 lub 9 ocalonych. Inna agencja - INSA - twierdzi, że do szpitala przewieziono 5 osób, ale kiedy dziennikarz agencji kontaktował się z lekarzem, ten miał powiedzieć, że wszyscy zmarli. Według władz lotnictwa cywilnego, na pokładzie wśród pasażerów było 5 dzieci: dwa niemowlęta i troje dzieci w wieku poniżej 12 lat. Pilot miał odkryć jakąś usterkę techniczną cztery minuty po starcie i próbował zawrócić na lotnisko. Według telewizji roztrzaskał się o drogę, według innych źródeł o ścianę lub budynek mieszkalny. Samolot leciał z Teheranu do miasta Tabas, na wschodzie kraju. Joanna Potocka CZYTAJ TAKŻE NA RMF24.PL