Katastrofa samolotu w Indiach. Rzecznik polskiego MSZ zabiera głos
Na liście pasażerów nie ma obywateli Polski - przekazał rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński, który odniósł się do poważnej katastrofy indyjskiego dreamlinera. Na pokładzie maszyny znajdowało się 242 pasażerów. Samolot chwilę po starcie spadł w pobliżu lotniska w Ahmadabadzi. Służby na razie nie podają dokładnych szczegółów o okolicznościach wypadku.

Jak poinformował rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński, na liście pasażerów rozbitego w Indiach samolotu nie ma obywateli Polski.
"W tej katastrofie dreamlinera w Ahmadabadzie (...) po przejrzeniu list, na liście pasażerów nie ma obywateli Polski" - podkreślił Wroński.
Zaznaczył, że ta informacja pochodzi od polskiej placówki dyplomatycznej, od konsula w Indiach.
Indyjskie samolot rozbił się po starcie. Na pokładzie 242 osoby
Samolot Air India lecący do Londynu z ponad 242 pasażerami na pokładzie rozbił się krótko po starcie w pobliżu lotniska w Ahmadabadzie w Indiach. Maszyna linii Air India AI171 leciała na londyńskie lotnisko Gatwick.
Jak przekazały tamtejsze służby, Boeing 787-8 Dreamliner rozbił się poza lotniskiem, na jednym z osiedli mieszkaniowych. Zamknięto kilka ulic.
Początkowo podawano, że na pokładzie znajdowało się 130 osób. Po kilku minutach jednak służby przekazały, że samolot miał przewozić aż 242 osoby - 230 pasażerów oraz 12 członków załogi. Wśród pasażerów 217 stanowili dorośli, a 11 dzieci - przekazał Reuters.
Z informacji przewoźnika wynika, że dreamlinerem podróżowało 169 obywateli Indii, 53 obywateli Wielkiej Brytanii, jeden obywatel Kanady i siedmiu obywateli Portugalii. "Ranni są przewożeni do najbliższych szpitali" - zaznaczył Air India.
Na miejsce udały się wszystkie służby ratunkowe. Nagrania pokazują, że po rozbiciu maszyny wybuchł ogromy pożar, a z miejsca katastrofy unosi się gęsty czarny dym widoczny z daleka.
Katastrofa samolotu w Indiach. Komunikat Air India
Linie lotnicze Air India potwierdziły w mediach społecznościowych, że doszło do "tragicznego wypadku".
"Nasze myśli są z rodzinami i bliskimi wszystkich osób dotkniętych tym druzgocącym wydarzeniem, którym składamy najgłębsze kondolencje" - napisał w oświadczeniu prezes Air India Natarajan Chandrasekaran.
W oświadczeniu przewoźnika dodano, że uruchomiono centrum ratunkowe i utworzono zespół wsparcia dla rodzin szukających informacji o swoich bliskich.