Na miejscu trwa akcja ratunkowa, ratownicy przeszukują rozbity wrak maszyny i poszukują innych zabitych i rannych - poinformował wiceszef ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko. Według niego na pokładzie było 28 osób. Jak pisze agencja Interfax-Ukraina, samolotem lecieli słuchacze Charkowskiego Narodowego Uniwersytetu Sił Powietrznych Ukrainy; ze wstępnych informacji wynika, że był to lot szkoleniowy. Dwóch rannych przewieziono do szpitala. Państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformowała, że do katastrofy doszło 2 km od wojskowego lotniska. Samolot spadł i zapalił się. W akcji ratunkowej brało udział ok. 50 osób. W związku ze zdarzeniem powołana będzie państwowa komisja, na której czele stanie wicepremier Ołeh Uruskyj. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że w sobotę udaje się do obwodu charkowskiego. Biuro prezydenta podało, że był to samolot Sił Zbrojnych Ukrainy. Wcześniej MSW informował o 20 zabitych i 2 ciężko rannych i przekazał, że na pokładzie An-26 były 23 osoby, w tym 5 członków załogi. Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)