Jak wyjaśniał, w takim przypadku w ciągu kilku sekund cała załoga samolotu traci przytomność bardzo szybko i "samolotu nikt nie pilotuje". Samolot Airbus A321 rosyjskich linii lotniczych Kogalymavia (używających także nazwy Metrojet) o numerze lotu 7K9268 wystartował w sobotę o godzinie 8.48 czasu lokalnego z egipskiego kurortu Szarm el-Szejk. Na pokładzie maszyny, lecącej do Petersburga, znajdowały się łącznie 224 osoby: 7 członków załogi, 17 dzieci i 200 dorosłych pasażerów. Byli to głównie rosyjscy turyści. Oprócz 214 obywateli rosyjskich na pokładzie było trzech Ukraińców. Jak informuje egipskie ministerstwo lotnictwa cywilnego, Airbus A321 zniknął z radarów na wysokości blisko 9,5 km, po ok. 23 minutach od startu. Maszyna spadła na pustyni, w górzystym terenie w pobliżu miasta Al-Arisz. Obszar ten jest miejscem dużej aktywności organizacji terrorystycznych, lecz - jak podaje Reuters - władze egipskie na razie twierdzą, że nic nie wskazuje na zamach.