Wycieczkowy statek "Iwołha" utonął wczoraj u wybrzeży Białogrodud nad Dniestrem w obwodzie odeskim. Władze mówią o rażącym niedopełnieniu wymogów bezpieczeństwa przez załogę statku.W sumie liczba ofiar katastrofy to 14 osób. Statkiem podróżowało 36 pasażerów i członków załogi. 20 uratowanych rozbitków trafiło do szpitala. Wycieczkowa "Iwołha" podczas sztormu przewróciła się i poszła na dno. Tragedii być może można było uniknąć, gdyby dopełniono wszystkich wymogów bezpieczeństwa. Tymczasem - jak poinformował gubernator obwodu odeskiego Micheil Saakaszwili - statek był trzykrotnie przeciążony. Do tego nie miał kompletu kamizelek ratunkowych. Jednostka nie nadała sygnału SOS. Uratowany z katastrofy kapitan statku został aresztowany. Z powodu tragedii niedzielę ogłoszono w obwodzie odeskim dniem żałoby.