Jak poinformował przedstawiciel miejscowych władz Hajat Ud Dowlah, zderzyły się dwa pociągi, z których jeden jechał do położonego na południu kraju portowego miasta Czittagong, a drugi do stolicy kraju Dhaki. Do katastrofy doszło w miejscowości Brahmanbaria, połóżonej w odległości ok. 100 km na wschód od stolicy. Jeden z wagonów pociągu jadącego do Czittagong został częściowo zmiażdżony. W akcji ratunkowej biorą udział strażacy, policjanci, straż graniczna i żołnierze. "Dotychczas wyciągnięto zwłoki 15 osób, ale liczba ofiar może wzrosnąć" - powiedział Dowlah. Dodał, że ponad 40 osób rannych przewieziono do szpitali, część z nich jest w stanie krytycznym. Katastrofa zaskoczyła większość pasażerów we śnie. "Nagle usłyszałem potężny grzmot i zobaczyłem krzyczących ludzi" - powiedział jeden z pasażerów jadących w pociągu do Dhaki. Nie ustalono dotychczas dlaczego dwa pociągi znalazły się na tym samym torze. Wszczęto dochodzenie w celu ustalenia przyczyny i okoliczności katastrofy. Przypuszcza się, że maszynista jednego z pociągów zignorował sygnał zakazujący dalszej jazdy.