Do tragedii doszło na skalistym atolu Okinotori, najbardziej wysuniętym na południe punkcie Japonii. To niewielki archipelag bezludnych wysepek, o powierzchni naszej Jastarni, otoczony przez rafy koralowe.Chiny kwestionują przynależność Okinotori do Japonii. Ich zdaniem, to jedynie stopniowo znikające stopniowo pod wodą skały, które Japonia chce sztucznie utrzymać przy życiu. Temu właśnie służyły prace umacniania nabrzeża. Dzięki istnieniu Okinotori, ocean w promieniu 200 mil morskich od wysp stanowi wyłączną strefę ekonomiczną Japonii. To oznacza, że tylko ten kraj ma prawo do znajdujących się tam dóbr - począwszy od połowu ryb, po wydobywanie surowców mineralnych.