Z pierwszych informacji wynika, że katastrofa miała miejsce w hrabstwie Lincolnshire, w pobliżu Spalding we wschodniej Anglii. Jak podaje AFP, powołując się na rzecznika bazy US Air Force w Suffolk, maszyna rozbiła się na terenach wiejskich. "Pilot się katapultował. Jest bezpieczny" - mówi rzecznik.Do podobnego wypadku na terenie wschodniej Anglii doszło w styczniu. Wówczas zginęły cztery osoby.Maszyna należała do tej samej bazy Royal Air Force w Lakenheath.W sierpniu F-15 rozbił się w amerykańskim stanie Wirginia. W wypadku zginął pilot.