Śledczy mają nadzieję, że druga czarna skrzynka ujawni kolejne szczegóły tragedii, w której zginęło 150 osób. Pierwszą znaleziono niemal natychmiast i udało się z niej odczytać, co działo się w czasie ostatnich 30 minut lotu. Na razie wszystko wskazuje na to, że tragedię celowo spowodował drugi pilot. Informacje zawarte w dzisiaj znalezionej skrzynce będą jedynie potwierdzeniem tego, iż samolot został przez niego tak zaprogramowany, by powoli schodził z wysokości 10 tysięcy metrów zgodnie z procedurą lądowania. Druga skrzynka zawiera bowiem informacje techniczne dotyczące lotu i stanu maszyny - ewentualnych anomalii, jakie mogły wystąpić, w czasie gdy Airbus A320 znajdował się w powietrzu. Znaleziono telefon z nagraniami Wiele kontrowersji wywołała wiadomość podana wczoraj przez Paris Match, iż znaleziono telefon z nagraniami ostatnich chwil tragicznego lotu. Tygodnik stwierdził, że nie dysponuje takim materiałem, a jedynie dziennikarze przesłuchali nagranie. Pokrywa się ono dokładnie z zapisem audio odczytanym z pierwszej skrzynki. Airbus ze 150 osobami na pokładzie rozbił się 24 marca w czasie lotu z Barcelony do Duesseldorfu.