Jak informuje agencja Ria Novosti ciała ofiar zostaną przewiezione do Sankt Petersburga, gdzie odbędzie się procedura identyfikacji. Wśród pasażerów maszyny oprócz Rosjan byli również obywatele Białorusi i Ukrainy. Śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy prowadzić będą równolegle egipskie i rosyjskie służby. Ze strony Rosji do Kairu już polecieli eksperci Międzypaństwowej Komisji Lotniczek i Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Tymczasem, jak informuje agencja DPA, powołując się na źródła w kancelarii egipskiego premiera, specjaliści w Kairze już przystąpili do odczytania parametrów lotu zapisanych w rejestratorach. W ich opinii tylko w taki sposób będzie można wstępnie określić przyczynę katastrofy. Rozpatrywane są dwie podstawowe wersje - awaria techniczna i błąd pilotów. Co prawda terroryści z Państwa Islamskiego twierdzą, że zestrzelili Airbusa, ale nie potwierdzają tej informacji dane z urządzeń kontrolujących przestrzeń powietrzną nad Egiptem. Sceptyczny co do tej wersji jest też rosyjski minister transportu Maksim Sokołow, ale jednocześnie zapowiada, że i ta wersja zostanie zbadana. - Na razie tej wersji o zestrzeleniu nie można ani potwierdzić, ani wykluczyć. Wszystkie wersje będą analizowane - oświadczył Sokołow. Kondolencje dla narodu rosyjskiego, na ręce prezydenta Władimira Putina przekazali prezydenci: Polski, Francji, Turcji i kilkudziesięciu innych krajów.