Jak zaznaczono w komunikacie resortu kierowanego przez szejka Muhammada ibn Abd ar-Rahman as-Saniego, 300 mln dolarów zasili budżet Autonomii Palestyńskiej w sferze wydatków na ochronę zdrowia i oświatę. Natomiast 180 mln dolarów zarezerwowano na bieżące potrzeby społeczne i doraźną pomoc humanitarną w ramach Agendy Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA). Z tej transzy mają też pochodzić środki na dofinansowanie produkcji energii elektrycznej i zapewnienie dostępu do elektryczności mieszkańcom Zachodniego Brzegu i Strefy Gazu - wskazano w oświadczeniu MSZ szejkatu. Zawieszenie broni w Strefie Gazy Agencje zwracają w komentarzach uwagę na fakt, że zapowiedź katarskiej pomocy finansowej pojawiła się w momencie, gdy zaczęło obowiązywać kruche zawieszenie broni między siłami obronnymi Izraela i palestyńskimi bojownikami w Strefie Gazy w konflikcie, który ma najkrwawszy przebieg od czasu wojny z 2014 roku. Armia Izraela poinformowała w poniedziałek, że zniosła na południu kraju restrykcje ochronne, do jakich mieli się stosować mieszkańcy Strefy Gazy, podczas gdy rządzący w Strefie Hamas powiadomił o porozumieniu w sprawie przerwania walk. Rozejm miał zostać osiągnięty dzięki mediacji Egiptu o godz. 4.30 czasu lokalnego (godz. 3.30 w Polsce). Najnowsze walki pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami rozpoczęły się w piątek, kiedy snajper palestyńskiego Islamskiego Dżihadu oddał kilka strzałów w kierunku żołnierzy izraelskich, raniąc dwóch z nich. Według izraelskich źródeł wojskowych, ze Strefy Gazy od piątku odpalono ponad 600 pocisków rakietowych na państwo żydowskie, z czego izraelski system antyrakietowy Żelazna Kopuła przechwycił ponad 150. Zginęło co najmniej czterech Izraelczyków. W odwecie wojsko izraelskie zaatakowało ponad 320 celów należących do bojowników palestyńskich. W niedzielę w izraelskich atakach odwetowych zginęło 12 Palestyńczyków, głównie bojowników Hamasu - podały władze tej palestyńskiej enklawy. Od piątku w Strefie Gazy zginęły łącznie 23 osoby, w tym co najmniej dziewięciu bojowników, a także dwie kobiety w ciąży i dwoje dzieci. Od soboty co najmniej 80 mieszkańców enklawy odniosło obrażenia "Tylko polityczne rozwiązanie może zakończyć przemoc" Oprócz graniczącego ze Strefą Egiptu, cały szereg państw arabskich, w tym - prowadzący niezależną politykę zagraniczną Katar, żywi nadzieję, że zawieszenie broni się utrzyma. Również dyplomacja Unii Europejskiej ma nadzieję, że ustalenia dotyczące zawieszenia broni pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami będą przestrzegane. Rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Maja Kocijanczicz podkreśliła, że zarówno Izraelczycy jak i Palestyńczycy mają prawo do życia w pokoju, bezpieczeństwie i godności. "Tylko polityczne rozwiązanie może zakończyć przemoc. (...) Nasze stanowisko jasno mówi o rozwiązaniu dwupaństwowym. Kontynuujemy kontakty z naszymi partnerami" - powiedziała rzeczniczka. Jak zapewniła, UE wykorzystuje środki, które ma do dyspozycji, by wpływać na obie strony. Począwszy od 1993 r. Komisja Europejska oraz kraje członkowskie UE udzielają największego procentowo wsparcia finansowego Autonomii Palestyńskiej, również w ramach Agendy Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie UNRWA. Stany Zjednoczone wycofały się w marcu w 2018 r. z finansowania Autonomii za pośrednictwem tego programu ONZ (wycofanie nastąpiło w oparciu o Taylor Force Act) i bezpośrednio. W tym ostatnim wypadku cięcia objęły sumę 200 mln USD. W Strefie Gazy mieszka blisko 2 mln Palestyńczyków. Enklawa, na która nałożono blokadę lądową i morską, przeżywa poważne trudności gospodarcze. Wskaźnik bezrobocia sięga tam obecnie 52 proc. Władze izraelskie utrzymują, że blokada jest nieodzowna, gdyż skutecznie utrudnia przemyt broni do Strefy Gazy.