Duchowny opuścił Watykan w 2017 roku, aby walczyć z zarzutami w swoim rodzinnym stanie Wiktoria w Australii. Kard. Georg Pell został skazany na sześć lat więzienia za molestowanie seksualne dwóch nastoletnich chórzystów w 1996 r., kiedy był arcybiskupem Melbourne. W kwietniu tego roku australijski Sąd Najwyższy unieważnił wcześniejszy wyrok skazujący. Kardynał odsiedział w więzieniu ponad rok. Prawnicy hierarchy od początku twierdzili, że wyrok skazujący został wydany pomimo uzasadnionych wątpliwości, przemawiających na korzyść oskarżonego. Jedna z ofiar przed śmiercią przyznała, że nie była molestowana przez kard. Pella, poza tym materiałem dowodowym w sprawie były jedynie zeznania drugiej z ofiar, którym zaprzeczały relacje 20 świadków powołanych przez obronę. Jak poinformował na Twitterze znany amerykański watykanista, Edward Pentin, kard. Pell ma dotrzeć do Rzymu w środę. Kardynał będzie doradzać papieżowi ws. niejasnych operacji finansowych sekretariatu stanu. "Zawsze miał zamiar wrócić do Rzymu" - powiedziała agencji prasowej Reuters Katrina Lee, przyjaciółka kardynała z katolickiej archidiecezji w Sydney. Kardynał Pell w latach 2014-2019 kierował w Watykanie sekretariatem do spraw gospodarki i był członkiem Rady Kardynałów.