Wieczorne czuwanie modlitewne zorganizowano w związku z przypadającą w sobotę szóstą rocznicą śmierci papieża Jana Pawła II. Od godz. 20 do 21.37 - godziny, w której umarł papież - wierni modlili się, a na umieszczonych na placu ekranach wyświetlano fragmenty przemówień i homilii Jana Pawła II, aktorzy i księża czytali fragmenty jego pism. - Każdy kto znał Jana Pawła II wiedział, że był człowiekiem, który rzeczy zwykłe czynił w niezwykły sposób. Świat dowiedział się o tym, kiedy Karol Wojtyła został papieżem. Kiedy umarł, wierni zawołali: santo subito, wyrażając w ten sposób przekonanie, że odszedł niezwykły człowiek. Dziś jesteśmy w przededniu beatyfikacji Jana Pawła II i cieszymy się, że Kościół potwierdził to, ludzie przeczuwali - mówił kard. Nycz. Podkreślił, że dzięki beatyfikacji życie Jana Pawła II się dopełniło. Zachęcał zgromadzonych, by wzięli udział w beatyfikacji, a tych, którzy nie będą mogli pojechać do Rzymu, zaprosił na wspólną modlitwę na pl. Piłsudskiego, przy papieskim krzyżu, upamiętniającym obecność Jana Pawła II w Warszawie w 1979 r. Ludzie zgromadzeni na wieczornym czuwaniu przynosili znicze, które ustawione zostały w kształt krzyża. O godz. 21.37 na wojskowej trąbce odegrano utwór "Cisza", potem uczestnicy czuwania, wraz z chórem, który towarzyszył modlitwom, zaśpiewali ulubioną pieśń Jana Pawła II - "Barkę". W ciągu dnia na pl. Piłsudskiego atrakcje przygotowano dla najmłodszych. W ustawionych na placu namiotach zaaranżowane zostały dom, szkoła, poczta i inne miejsca Wadowic z lat młodości Karola Wojtyły. Dzieci, odwiedzając każdy z nich, mogły dowiedzieć się więcej o codziennym życiu przyszłego papieża. Atrakcji w Warszawie nie zabraknie także niedzielę. Tego dnia na pl. Piłsudskiego zawita mobilne papieskie muzeum z Krakowa. Uroczystości zakończy koncert Pokolenia JP2, który rozpocznie się w warszawskiej archikatedrze o godz. 20.