"Niech żyje komunizm i wolność" - fragment słynnej komunistycznej pieśni Czerwony Sztandar Alenka Bratuszek odśpiewała razem z wykonawcą podczas jednego z koncertów w sali wypełnionej komunistycznymi symbolami. Oklaskiwała piosenki wychwalające także Che Guevarę i Tito. Dobrze się też bawiła, gdy jeden z piosenkarzy śpiewał "Unia Europejska to banda złodziei. Gdybym nazwał ich Cyganami, obraziłbym Cyganów". Film jest szeroko komentowany w Parlamencie Europejskim. "Słoweńscy posłowie z trzech różnych partii oprotestowali nominację i napisali już do szefa Komisji Europejskiej. Ale europosłowie z innych krajów zanim wydadzą opinię, chcą najpierw posłuchać Alenki Bratuszek" - powiedział rzecznik europejskich chadeków Pedro Lopez de Pablo. "Kilku z naszych kolegów zgłosiło zastrzeżenia do tej nominacji" - przyznała Utta Tuttlies, rzeczniczka europejskich socjalistów. Alenka Bratuszek sama nominowała się na stanowisko komisarza, bez wsparcia swojej partii, co też wykorzystuje się przeciwko niej.Ale nie tylko ona może mieć problemy w Parlamencie Europejskim. Na cenzurowanym jako pierwszy znalazł się Hiszpan za seksistowskie uwagi i konflikt interesów. Brytyjczyk, Irlandczyk i Węgier też mogą spodziewać się trudnego przesłuchania w Europarlamencie. Spotkania z europosłami rozpoczynają się 29 września i potrwają tydzień. Głosowanie na sesji plenarnej nad całą Komisją odbędzie się za miesiąc.