Służby odnalazły uprowadzony śmigłowiec w Mont-Tremblant, a więc około 85 kilometrów od zakładu karnego Saint-Jerome, gdzie osadzeni byli zbiedzy. Znaleziony na miejscu pilot maszyny trafił do szpitala. Mężczyzna zostanie przesłuchany, choć śledczy nie przypuszczają, aby miał jakiekolwiek związki z przestępcami. Nie wiadomo, czy śmigłowiec się rozbił, czy też lądował normalnie. Uciekinierzy, których tożsamości nie ujawniono, pozostają na wolności. Więzienie Saint-Jerome leży 60 kilometrów na północny zachód od Montrealu. Nieco ponad miesiąc temu doszło tam do zamieszek.