"Rząd prowincji przeprowadzi wyczerpujące publiczne dochodzenie na temat śmierci Roberta Dziekańskiego i użycia tasera przez policję" - głosi komunikat wydany przez ministra sprawiedliwości w rządzie prowincji Johna Lesa. Publiczne dochodzenie to takie, w którym dowody i zeznania są jawne. W sprawie tragicznego zajścia na lotnisku w Vancouver toczy się, jak twierdzi policja kandyjska, intensywne śledztwo. Swoje własne śledztwa prowadzą służba medycyny sądowej oraz komisja ds. skarg przeciwko policji federalnej. 40-letni Dziekański zmarł na dworcu lotniczym po przybyciu do Vancouveru, gdy policjanci uznali jego zachowanie za agresywne i użyli wobec niego paralizatora. W listopadzie ujawniono nagranie wideo, które wskazuje, że mężczyzna nie stawiał oporu i działania policji mogły być nieuzasadnione.