Bombowce typu Tu-95 zostały przechwycone przez dwa kanadyjskie myśliwce 250 mil morskich od miasta Goose Bay w prowincji Nowa Fundlandia i Labrador (wschodnie wybrzeże Kanady). - Bombowce Tu-95 wróciły do swojej bazy - powiedział rzecznik kanadyjskiego ministerstwa obrony Jay Paxton, dodając, że obyło się bez jakichkolwiek incydentów. Wody terytorialne Kanady sięgają 200 mil morskich od linii brzegowej, jednak Ottawa żąda uznania jej praw do strefy obejmującej 300 mil morskich. Tu-95 to ciężkie bombowce mogące transportować głowice nuklearne. - Nie można było stwierdzić, czy przewoziły one broń - powiedział Paxton. Od trzech lat liczne samoloty rosyjskie są przechwytywane każdego roku przez kanadyjskie myśliwce - twierdzi Paxton. - Dla Rosji te loty to manifestacja siły - dodał rzecznik ministerstwa.