Po 9-godzinnym locie z Rzymu do Toronto papież nie wyglądał na zmęczonego. Nie skorzystał ze specjalnej windy hydraulicznej i samodzielnie zszedł po schodkach samolotu, denerwując się wręcz na osoby, które próbowały mu w tym pomóc. Po krótkiej ceremonii powitania Jan Paweł II udał się na Wyspę Truskawkową, położoną około 100 kilometrów od Toronto. Tam właśnie będzie odpoczywał. Z młodzieżą spotka się dopiero jutro wieczorem. Media: Papież w dobrej formie, planuje przyszłe podróże Dzień odpoczynku papieża na Wyspie Truskawkowej przed spotkaniami z młodzieżą, światowe media wykorzystały do refleksji na temat jego zdrowia, podkreślając dobrą formę, jaką zaprezentował po lądowaniu w Kanadzie. Wprawdzie po raz pierwszy w czasie swych zagranicznych podróży Jan Paweł II poświęca cały jeden dzień na odpoczynek, jednak - jak podkreśla specjalny wysłannik Reutersa, Philip Pullela, jest wiele "pozytywnych sygnałów" dobrze świadczących o formie papieża. Ten włosko-amerykański watykanista, który towarzyszył papieżowi w większości jego zagranicznych podróży, pisze, że m.in. "pozytywnym sygnałem było to, że Jan Paweł II sam odczytał jasnym głosem od początku do końca swe przemówienie powitalne", napisane po angielsku i francusku. Wszyscy wysłannicy światowych mediów relacjonujący przebieg podróży papieża, wśród nich środowy "New York Times", zwrócili uwagę, ze Jan Paweł II tym razem nie skorzystał z windy dla osób niepełnosprawnych, lecz po lądowaniu w Toronto zszedł na ziemię po trapie. Wczorajszą dobrą formę Jana Pawła II uznano w Kanadzie za sensację. Kanadyjska prasa, pisząc wcześniej o papieżu, obawiała się o jego stan zdrowia. Otwarcie pisano, że to jego ostatnia wizyta w Kanadzie i ostatnie Światowe Dni Młodzieży, w których uczestniczy. Przy okazji papieskiej wizyty jedna z kanadyjskich gazet przeprowadziła sondaż. Wynika z niego, że choć większość Kanadyjczyków uważa Jana Pawła II za wspaniałego przywódcę duchowego, 51 proc. z nich nie zgadza się z jego naukami. W Kanadzie blisko połowa 30-milonowej populacji to katolicy i ponad 40 proc. z nich ma odmienne od papieża zdanie, jeśli chodzi o kontrolę urodzeń i rolę kobiet w kościele.